Synagoga „Na Górce” , w języku jidysz „Auf’n Bergel”, to jedna z najbardziej tajemniczych budowli krakowskiego Kazimierza. I nie wynika to tylko z tego, że jako jedyna pośród kazimierskich synagog została zburzona i dziś nie można jej zobaczyć, ale także dlatego, że nie miała szczęścia do fotografów. Na jednym z najstarszych widoków Kazimierza, autorstwa Ignacego Kriegera, kadr kończy się w tym miejscu, gdzie stała synagoga. I tak jest ze wszystkimi znanymi widokami dzielnicy żydowskiej.
Fot. Fotopolska.eu, 1936 r.
Czy wiadomo jak wyglądała Synagoga „Na Górce”, czy rzeczywiście była synagogą i czy naprawdę nie ma żadnego jej widoku ani zdjęcia? Gdzie dokładnie stała?
Zacznijmy jednak od początku.
Synagoga została ufundowana około 1617 r., przez Mojżesza Jakubowicza. Mogła ona powstać poprzez nadbudowę piętra do istniejącej już kamienicy. Mojżesz Jakubowicz stworzył ją dla swojego zięcia, słynnego rabina oraz rektora jesziwy (wyższej szkoły talmudycznej), Natana Spiry (1583-1633).
Natan Spira zasłynął w całym żydowskim świecie za sprawą swojego dzieła, „M’galeh Amukot” („Odkryta tajemnica”). Był on też pierwszym wykładowcą kabały w Kazimierzu i z tego powodu miał wielu słuchaczy, ale też i licznych wrogów. Wykładał kabałę w Synagodze Na Górce, dlatego tez synagoga ta jest uważana czasem za bet midrasz i jesziwę. Według dawnych opowieści Spira całymi nocami siedział w swej uczelni i zgłębiał pisma, a „światło świecy w jego oknie na poddaszu było w dzielnicy żydowskiej jak latarnia morska nad ciemnym morzem”. 13 dnia miesiąca aw 1633 r, zgasła świeca i tejże nocy zgasło życie Natana Spiry.
fot. rekonstrukcja 3 D Synagogi Na Górce oraz rys. Józefa Brodowskiego z „Cracovia Judaeorum 3 D” wyd. MHK, Kraków 2013
Jak wyglądała Synagoga „Na Górce” ?
Jej wygląd jest znany z trzech XIX w. rysunków – Józefa Brodowskiego (1833 r.), Wincentego Kielisińskiego (1837 r.) oraz Maksymiliana Cerchy (ok. 1860 r.). Udało nam się dotrzeć też do jednego, słabej jakości, ale unikalnego zdjęcia pokazujące synagogę od strony wewnętrznego podwórka.
Na temat synagogi, poza mapami katastralnymi, zachowały się nieliczne wzmianki. W opisie murów obronnych Kazimierza z 1663 r. mowa jest o tym, że „W kamienicy Mojżeszowskiey izba na murze, okno za mur […]”.
Kolejna informacja pojawia się w księgach hipotecznych Wolnego Miasta Krakowa z 1826 r. Z wpisu można się dowiedzieć, że był to „Dom do Nabożeństwa z iedney izby dużej i drugiey małey”. Mała sklepiona izba od strony ul. Szerokiej, miała jedno okno i drzwi. Duża izba z powałą miała dwoje drzwi i cztery okna – dwa od strony podwórza i dwa od strony murów miejskich. Ponadto dolna część domu miała należeć do gminy żydowskiej. Od strony zewnętrznej budynek wznosił się na trzech łukach nad stawem, czyli „na Górce”.
Jej ostatni opis znajdujemy w przewodniku Majera Bałabana „Żydowskie zabytki Krakowa” z 1938 r.
Wejście prowadziło przez furtkę od strony ulicy Na Przejściu na małe podwórko i przez kolejną furtę na większe podwórko, gdzie stał dwukondygnacyjny budynek. Był on wzmocniony dwoma szkarpami. Wewnątrz na parterze znajdowała się mykwa, czyli łaźnia rytualna, w latach 30. już nieczynna.
Na piętro, czyli „na Górkę” (to jest drugie wyjaśnienie nazwy) prowadziły nowe schody na ganek. Z ganku wejście prowadziło do przedsionka, z niego do prostokątnej sali służącej do modlitw i nauki talmudu dla młodzieży. Wnętrze było skromnie wyposażone. Majer Bałaban wspomina, że „Z dawnych czasów zostały tutaj jeno świeczniki i żyrandole, a może jakieś paramenty lub kotary”.
O synagodze na Górce wspomina również Karol Estreicher w swoim przewodniku po Krakowie, który docenił jej znaczenie, ale równocześnie stwierdził, że „Pamiątek tu nie ma żadnych, lecz żyje wspomnienie rabina Natana Spiry”.
Co stało się z Synagogą „Na Górce”?
Według informacji podawanych przez Natana Grossa, po wysiedleniu ostatnich żydowskich mieszkańców Kazimierza do getta na Podgórzu w marcu 1941 r., pojawiła się plotka, że w murach tej synagogi zostały zamurowane kosztowności. Niestety, plotka ta stała się zachętą dla polskich „poszukiwaczy skarbów”, którzy mieli wtedy synagogę rozebrać.
Brak jest jednak informacji o tym, czy została ona kompletnie zburzona, czy też zrujnowana i do reszty rozebrana po wojnie. Współczesne ślady po synagodze są nieliczne.
Murek będący przedłużeniem zrekonstruowanych średniowiecznych murów miejskich Kazimierza załamuje się w miejscu, gdzie było naroże synagogi, co pokazuje mapa katastralna z 1940 r. (powyżej). Być może z synagogi pochodzi portal w domu przy ul. Szerokiej, który powstał po wojnie na miejscu domu Natana Spiry (na zdjęciu poniżej).
Synagoga na Górce była jednym z najważniejszych miejsc na żydowskim Kazimierzu i naszym zdaniem zasługuje na upamiętnienie i umieszczenie w miejscu, gdzie stała, przynajmniej tablicy informacyjnej.
Wierzymy, że znając właściwe położenie budynku -według dostępnych map katastralnych – będzie szansa na wypatrzenie jej na archiwalnych zdjęciach.
*******************
Autor tekstu: Tomasz Walczyk, Slow Travel Polska
Bibliografia:
Praca zbiorowa Cracovia Iudeorum 3D, Kraków 2013
Karol Estreicher w przewodniku po Krakowie Kraków. Przewodnik dla zwiedzających , Kraków 1938
M. Bałaban , Żydowskie zabytki Krakowa. Przewodnik po żydowskich zabytkach Krakowa, Kraków
1935
Archiwum Wolnego Miasta Krakowa, Mapy katastralne