Czy mieliście okazję odwiedzić pocysterski zespół klasztorno-pałacowy położony w Rudach koło Raciborza na Górnym Śląsku? Prawdę mówiąc, nigdy wcześniej o Rudach nie słyszeliśmy. Miejsce to nas jednak zachwyciło. Przenocowaliśmy tam również, ale o tym za chwilę…

dawny klasztor w Rudach

Skąd się wzięli cystersi w Rudach?

Zakon cystersów powstał pod koniec XI w. we Francji i był powrotem do pierwotnych reguł św. Benedykta. Do Rud cystersi przybyli w połowie XIII w. z pierwszego na polskich ziemiach klasztoru zakonu, w Jędrzejowie. Sprowadził ich tu władający tymi ziemiami książę opolsko-raciborski Władysław.

cystersi w Rudach

Z jakich budynków składa się pocysterski kompleks klasztorno- pałacowy w Rudach?

Kościół, podniesiony w 2009 r. do rangi bazyliki mniejszej stanowił centrum życia zakonu. Ceglana, trójnawowa świątynia w stylu gotyckim z elementami romańskimi powstała w 2 połowie XIII w., na miejscu pierwszego drewnianego kościoła. Jest jedną z największych średniowiecznych świątyń na terenie Górnego Śląska. Pomimo przebudów XVII i XVIII wiecznych, kiedy m.in. do elewacji frontowej dodano kruchtę i wieżę, której kościoły cystersów w średniowieczu nie posiadały, budowala nadal zachwyca wyrafinowaną plastycznością pełną harmonii i grą światłocienia.
Od strony północnej został wzniesiony klasztor. Przylegał on do kościoła tworząc czworobok z wirydarzem wewnątrz. Było to miejsce kontemplacyjne.
Najważniejsze zmiany zaszły w drugiej połowie XVII wieku, kiedy nie tylko przebudowano kościół i budynki klasztorne, ale i dobudowano pałac opata. Składał się on z dwóch skrzydeł dobudowanych od północy, połączonych parterowym łącznikiem. Oba skrzydła miały kształt litery L.
W tej formie opactwo cystersów zachowało się do XIX wieku.
Na początku tego stulecia, władające tymi ziemiami, władze pruskie, doprowadziły do sekularyzacji opactwa, które cystersi musieli opuścić. Kościół zachował swój sakralny charakter, natomiast dawne budynki klasztorne i pałac opata trafiły w ręce rodziny von Hohenlohe- Waldenburg – Schillingsfuerst,  której król Prus nadał tytuł książąt raciborskich (von Ratibor), a Rudy zostały przekształcone w pałac.

kościoł w Rudach

Powojenna historia pocysterskiego kompleksu w Rudach

Pozostał on w rękach wspomnianej wyżej rodziny aż do 1945 roku, kiedy dotarła do Rud armia sowiecka.
Pałac i klasztor, po zrabowaniu, zostały spalone. Dawny kompleks poklasztorno-pałacowy pozostawał w stanie ruiny przez dziesięciolecia. Dopiero 25 lat temu po przekazaniu ruin diecezji gliwickiej rozpoczęła się kompleksowa odbudowa.

Obecnie na terenie kompleksu pałacowo-klasztornego znajdują się Ośrodek Edukacyjno-Formacyjny diecezji, hotel, restauracja oraz muzeum

Zwiedzając niezwykle ciekawe muzeum w dawnych wnętrzach klasztornych między innymi refektarza i kapitularza można zapoznać się ze zbiorami sztuki sakralnej.  Naszą uwagę zwróciły szczególnie dzieła sztuki średniowiecznej, ołtarze, rzeźby, a także niezwykle bogata kolekcja filiżanek pochodzących ze Śląska jak i różnych zakątków świata.

Spójrzcie na poniższe zdjęcie. Fragment jednej ze ścian pomieszczenia, w którym dziś znajduje się ciekawe muzeum, nie został odnowiony, by pokazać zwiedzającym, jak mocno obiekt ten uległ zniszczeniu. Bowiem, aż nie chce się wierzyć, że z takiej ruiny można było stworzyć tak interesujące miejsce.
muzeum w Rudach
Muzeum w Rudach

Park

Zespół dawnego klasztoru to również przepiękny i rozległy park. Już niemal 10 wieków temu cystersi hołdowali modnemu w naszych czasach zrównoważonemu podejściu do architektury z zachowaniem równowagi między dziełem rąk ludzkich a naturą.

Na terenie parku można spacerować wzdłuż stawów, dotrzeć na rzekę Rudę, która jest idealna dla miłośników kajakarstwa. Można też zgubić się w gęsto porośniętych alejkach albo zatrzymać się przy jednym z najstarszych, blisko 500 letnim dębem „Cysters”.

Nocleg w pałacu w Rudach

nocleg Rudy

Wybaczcie, że nie pokazujemy Wam zdjęcia pięknie zaścielonych łóżek, zdjęcia wykonanego kiedy weszliśmy do tego pokoju po raz pierwszy… ale jakoś nam to umknęło. Pokój spełnił w 100 % nasze oczekiwania. Byliśmy tam latem, za oknem upał i swar, w pokoju bardzo przyjemna temperatura. Podstawowe wyposażenie. Wygodne łóżka, stolik z krzesłami, brak telewizora, cisza, przestrzeń i piękny widok z okna. Czegóż chcieć więcej w takim miejscu.

Koszt noclegu: 200 zł za pokój dwuosobowy ( + śniadanie w cenie 30 zł/ os.)